Aktualności

2023-11-02

Wraca moda na pawlacze

Cena metra kwadratowego lokali mieszkalnych, szczególnie w dużych miastach stale rośnie. Wiele osób nie może pozwolić sobie na zakup mieszkania o wymarzonym metrażu. Potrzeba jest jednak matką wynalazków — deweloperzy stworzyli więc produkt, który ma sprostać palącym potrzebom nowych czasów — mikroapartament. W mini mieszkaniu o powierzchni około 20 metrów kwadratowych musi zmieścić się kuchnia, łazienka, sypialnia i miejsce do wypoczynku. No i my. Gdzie w takiej sytuacji przechowywać nasz dobytek? Można postawić na minimalizm i pozbyć się wszystkich niepotrzebnych rzeczy. Mało kto jednak decyduje się na tak radykalny krok. Z pomocą przychodzi pawlacz, który można zamontować w najmniejszym nawet mieszkaniu. Pawlacz to rodzaj szafy wiszącej umieszczanej zazwyczaj pod sufitem w kuchni lub przedpokoju. Służy do przechowywania rzeczy, które są używane rzadziej, na przykład naczyń okolicznościowych, słoików na przetwory czy sezonowej odzieży. Pawlacze to charakterystyczny element tradycyjnych polskich mieszkań starszego typu. Samo słowo jest zapożyczeniem z języka czeskiego, w którym pavlač ma znaczenie “balkon, galeria". Pawlacze stały się obowiązkowym elementem w budynkach mieszkalnych budowanych w czasach PRL. Mały metraż lokali nie pozwalał na wygospodarowanie przestrzeni na pakamerę, spiżarnię, czy garderobę. Jedynym miejscem w domu na magazynowanie rzadziej używanych sprzętów i ubrań stał się pawlacz.

Czytaj dalej
2023-09-21

Rynek nieruchomości

Rok 2023 r. już teraz można uznać za wręcz rewolucyjny dla rynku nieruchomości. W lipcu br. zaczął funkcjonować rządowy program Bezpieczny kredyt 2 proc., w tym samym miesiącu Prezydent RP podpisał nowelizację ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, a przecież to nie koniec zmian, bowiem Minister Rozwoju i Technologii zapowiada, że jeszcze w tym roku wejdzie w życie nowelizacja Rozporządzenia Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie, która populistycznie zwana jest jako ,,walka z tzw. patodeweloperką’’ W naszej opinii wprowadzane zmiany zupełnie nie uwzględniają obecnej sytuacji rynku nieruchomości, który wciąż odczuwa skutki pandemii COVID-19, galopującej inflacji oraz wojny w Ukrainie. Zgodnie z danymi przekazanymi przez GUS, w 2022 r. oddano do użytkowania prawie 240 tys. mieszkań, tj. 1,7 proc. więcej niż w analogicznym okresie roku 2021. Zdaniem Ministerstwa Rozwoju i Technologii jest to ogromny sukces rządu, jednak należy zwrócić uwagę na jeden jakże istotny aspekt, a mianowicie deweloperzy przekazali do eksploatacji 143,8 tys. mieszkań, a inwestorzy indywidualni ok. 91 tys. mieszkań. Dzięki sławetnym już ,,Patodeweloperom’’ wybudowano 98,4 proc. nowo oddanych mieszkań. Tym samym Rządowy program mieszkaniowy nie sprostał wymaganiom rynku, bowiem budownictwo spółdzielcze, komunalne i społeczne oddało do użytkowania zaledwie 3,8 tys. mieszkań.

Czytaj dalej
2023-08-21

Idą zmiany na rynku najmu

Rynek najmu mieszkań rośnie, a spora grupa Polaków tratuje go jako formę dodatkowego dochodu. Są już metody sprawdzania najemców i ubezpieczania na wypadek gdy lokator przestanie płacić czynsz, a o takich przypadkach było ostatnio głośno. Jednocześnie zarówno wynajmujący jak i najemcy często nie wiedzą jakie prawa i obowiązki wynikają wprost z ustawy. Szacuje się, że w najmie jest 1,1-1,3 mln mieszkań. Polski system działa tak, że oficjalne dane się "rozjeżdżają". W przeważającej części to najem rozproszony prowadzony przez osoby prywatne. Wśród wynajmujących są nie tylko osoby, które mają kilka mieszkań na wynajem, ale także te które mają tylko jedno. Przepisy o ochronie praw lokatorów dość dobrze chronią najemców i czasem są wykorzystywane przez nieuczciwe osoby, które przestają płacić czynsz. Interia opisywała takie historie. Sytuacja jest wówczas problematyczna, a jeśli jest to jedynie posiadane mieszkanie, wręcz tragiczna, bo nie dość, że właściciel nie dostaje należnych pieniędzy za najem, to musi płacić czynsz spółdzielni czy wspólnocie za mieszkanie zajmowane przez niepłacących lokatorów. Na rynku są już narzędzia do weryfikacji potencjalnego najemcy oraz ubezpieczenia, które chronią przed sytuację gdy lokator przestaje płacić czynsz, ale można się w ten sposób zabezpieczyć tylko na wypadek gdy taka sytuacja występuje stosunkowo krótko.

Czytaj dalej
2023-07-11

Ceny mieszkań w Rzeszowie rosną, ale nie tak szybko, jak w innych miastach

Niemal 9 tys. zł trzeba zapłacić za metr kwadratowy rzeszowskiego mieszkania. Rok do roku ceny wzrosły o 9 procent. Mniejsze wzrosty odnotowano tylko w Poznaniu, Bydgoszczy, Kielcach i Lublinie. Z danych portalu RynekPierwotny.pl wynika, że w czerwcu br. za m kw. nowego mieszkania i domu w Rzeszowie należało średnio zapłacić 8 868 zł. Miesiąc wcześniej – 8 743 zł. Ceny rzeszowskich nieruchomości utrzymują się na umiarkowanym poziomie i nie rosną w zastraszającym tempie. Od początku roku podrożały już jednak o 5 procent. W czerwcu br. ponad 49 procent sprzedanych nieruchomości stanowiły te z ceną do 7 tys. za m kw., a 18 procent sprzedanych lokali miało średnią ceną za m kw. od 7 do 8 tys. zł. – To oznacza, że w stolicy województwa podkarpackiego bardzo szybko kurczy się pula nieruchomości z ceną poniżej średniej – podkreślają autorzy raportu. W ubiegłym miesiącu blisko 25 procent przeprowadzonych transakcji dotyczyło mieszkań z ceną od 8 do 9 tys. za metr kwadratowy. Pozostałe 8 procent to lokale sprzedane za średnią cenę powyżej 9 tys. zł za m kw.

Czytaj dalej
2023-06-20

Ceny mieszkań w Rzeszowie są najwyższe w całej Polsce Wschodniej

Eksperci rankomat.pl przygotowali analizę cen mieszkań na rynku wtórnym, porównując dane z końca 2022 roku ze stawkami na koniec I kwartału 2023 roku. Co ciekawe, najdroższe są mieszkania nie w Warszawie, lecz w Zakopanem (18 950 zł/1m2), Międzyzdrojach (15 943 zł) i Sopocie (15 694 zł). Stolica prowadzi wśród miast wojewódzkich (obecnie 13 223 zł/1m2), przed Gdańskiem, Krakowem i Wrocławiem. Do przekroczenia progu 10 000 zł/1m2 mieszkania z rynku wtórnego zbliża się Poznań, a do 9000 zł Rzeszów. Ceny mieszkań w stolicy Podkarpacia są o kilkaset złotych wyższe od tych w Lublinie czy w Białymstoku. Zdaniem dr Krzysztofa Kaszuby z rzeszowskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego, to efekt co najmniej kilku czynników. - Te wszystkie strefy ekonomiczne wokół Rzeszów są magnesem, który przyciąga ludzi. Do tego dochodzą ludzie z Ukrainy, którzy często kupują tu mieszkania (zresztą firmy ukraińskie też budują w Rzeszowie). Po trzecie, wbrew niskim płacom, jest tutaj dużo ludzi młodych, którzy pracują za granicą, i te pieniądze tutaj wracają. Ale nie bez znaczenie jest również fakt, że rzeszowscy deweloperzy windują ceny mieszkań, nie są skłonni do ich obniżania – tłumaczy ekonomista. Dużo niższe ceny są w regionie. Średnia dla Podkarpacia to 6 767 zł, a przykładowo w Nowej Dębie metr kwadratowy kosztuje ok. 5 tys. zł. Z danych rankomatu wynika też, że między IV kw. 2022 r. a I kw. 2023 r. ceny w województwie podkarpackim wzrosły o 510 zł/1m2.

Czytaj dalej
Porównywarka ofert