Co oferowano do wynajęcia, jakie były średnie czynsze ofertowe oraz czego i za ile szukali najemcy w największych miastach Polski
Kwiecień 2023 roku nie przyniósł zaskakujących zmian na rynku najmu. Widoczne jest pewne spowolnienie – zarówno od strony podażowej, jak i popytowej. Liczba wyszukiwań mieszkań na wynajem spadła w ujęciu miesięcznym o 10%, co można uznać jednak za przejściowy spadek. Przyczynił się do tego najprawdopodobniej czas świąteczny i początek długiego weekendu majowego.
Drugi kwartał roku – który właśnie rozpoczęliśmy – to historycznie czas na rynku najmu, który charakteryzuje się pewną stagnacją. Trendy z poprzednich lat sugerują, że zainteresowanie mieszkaniami na wynajem długookresowy w maju i czerwcu utrzyma się na podobnym poziomie jak w kwietniu. Wróci z większą siłą w lipcu, kiedy poszukiwania nowego lokum rozpoczną studenci.
Pełna treść artykułu na otodom.pl