Polacy coraz częściej zaciągają kredyty na zakup mieszkań, ten rok będzie najlepszym od sześciu lat. Co prawda w trzecim kwartale zaobserwowano wyhamowanie akcji kredytowej pod względem liczby udzielonych kredytów oraz ich łącznej wartości, ale zrealizowany zostanie prognozowany poziom akcji kredytowej. Wyniósł on 2017r. ponad 40 mld zł, przy liczbie kredytów nie przekraczającej 200 tys. sztuk. Wynik ten jest możliwy wskutek systematycznego wzrostu średniej wartości udzielanego kredytu, co oznacza wzrost w okresie ostatnich dwóch lat o 12,6 %.
Program „Mieszkanie dla Młodych” tylko w nieznacznym stopniu wpłynął na wyniki akcji kredytowej. Kredyty udzielone w ramach tego programu stanowiły 4,97 % liczby oraz 3,63 % wartości wszystkich umów o kredyt hipoteczny podpisanych w okresie od kwietnia do czerwca bieżącego roku.
Warunki panujące na rynku sprzyjały kredytobiorcom, a do najważniejszych czynników, zaliczyć można stabilny wzrost gospodarczy, niskie bezrobocie, wzrost wynagrodzeń oraz niski deficyt sektora finansów publicznych. Utrzymująca się na poziomie 2 % inflacja i wyjątkowo niskie stopy procentowe powodowały, że rentowność inwestycji mieszkaniowej nadal jest wyższa niż oprocentowanie lokat bankowych. Popyt na inwestycje napędza też niski w relacji do czynszu najmu koszt obsługi kredytu mieszkaniowego.
Szacuje się, że dwie trzecie mieszkań kupowane jest za gotówkę, a jedna trzecia mieszkań w celach inwestycyjnych. Średnia marża i przeciętne oprocentowanie kredytu hipotecznego w trzecim kwartale po raz pierwszy od dwóch lat minimalnie spadły. Przeciętne oprocentowanie modelowego kredytu hipotecznego spadło o 0,03 % w porównaniu do stanu z czerwca br. i na koniec trzeciego kwartału wyniosło 3,87 %.
Pełna treść artykułu dostępna na rp.pl