Miały służyć 40 lat – stoją już 70. Bloki z wielkiej płyty

Miały służyć 40 lat – stoją już 70. Bloki z wielkiej płyty

Miały służyć 40 lat – stoją już 70. Czy bloki z wielkiej płyty są bezpieczne

Blisko 12 mln Polaków wciąż mieszka w budynkach z prefabrykatów, masowo stawianych w okresie PRL-u. Projektowane jako rozwiązanie tymczasowe, na stałe wpisały się w krajobraz nie tylko naszego kraju.

 

Mieszkanie w wielkiej płycie niegdyś było symbolem nowoczesności i obiektem marzeń ludu pracującego. Dziś wielka płyta często jest nielubiana, czasem wyśmiewana, momentami nawet napawa lokatorów strachem. Bloki z wielkiej płyty nie tracą jednak na popularności, pomimo tego, że przez lata zdążyliśmy aż za dobrze poznać ich wady. Dlaczego popularne Plattenbau mimo wszystko nadal pozostaje dobrym miejscem do życia? Czy bloki z wielkiej płyty są bezpieczne?

 

Geneza wielkiej płyty

Idea budowy domów wielorodzinnych z gotowych, prefabrykowanych materiałów zrodziła się na gruncie modernizmu, a jej wielkim zwolennikiem był m.in. jeden z największych wizjonerów XX-wiecznej architektury: Le Corbusier.

Le Corbusier wierzył w wizję domu jako "maszyny do mieszkania". W celu ustandaryzowania projektów budynków mieszkalnych opracował "modulor", czyli układ proporcji wyznaczony przez stojącą postać ludzką, który miał determinować wszystkie wymiary mieszkania i domu, i tym samym sprzyjać oszczędności przestrzeni. Jak miało się jednak okazać, "modulor" był zbyt dużym uproszczeniem.

Idea domów z prefabrykatów zgrała się w czasie z podejmowanymi przez modernistów próbami wykreowania idealnego otoczenia do życia. Wyrazem tych poszukiwań była uchwalona w 1933 r. Karta Ateńska: zakładała ona rozwój nowoczesnej urbanistyki w oparciu o otwartą przestrzeń z dostępem do naturalnego światła. Do tego duża ilość zieleni, która miała być obecna w każdym możliwym miejscu (nawet na dachach budynków). Dzięki Karcie Ateńskiej wyklarowała się wizja osiedla jako autonomicznej całości, gdzie obok mieszkań powstają strefy pracy, usług, rozrywki i rekreacji.

Pełna treść artykułu na onet.pl

Porównywarka ofert