Deweloperzy są coraz mniej skłonni do cenowych ustępstw. To efekt dobrej oferty i wysokiego popytu. Sprzedający na rynku wtórnym muszą ciąć wyjściowe stawki o kilkanaście do nawet kilkudziesięciu procent.
Średnie ceny transakcyjne nowych mieszkań w największych miastach były w ubiegłym roku o 4,8 proc. niższe niż ich wyjściowe ceny ofertowe. Z danych Narodowego Banku Polskiego o cenach w 17 największych polskich miastach wynika, że na największe upusty można było liczyć w Katowicach, natomiast najmniej skłonne do ustępstw były firmy z Wrocławia.
Pełna treść artykułu dostępna na: www.forsal.pl